Definicja nie ma chuja we wsiCo znaczy nie ma chuja we wsi? Tutaj znajdziesz 3 definicję słowa nie ma chuja we wsi. Możesz również dodać swoją deninicję słowa nie ma chuja we wsi 1 1 0 ( | ( | ( ''Jak będzie jechał od rowu do rowu, to go gliny złapią, nie ma chuja we wsi.'' | ( ''Myślisz, że ja będę za ciebie tyrał, a ty potem zgarn [..] 2 0 0 nie ma chuja we wsicoś/ktoś najlepsze, nie dorównujący jesteśmy tacy zajebiści, że nie ma chuja we wsi!!! 3 1 1 nie ma chuja we wsiChyba też - kogoś nie ma, nie można znaleźć. Przypominam sobie wyaśnienie powiedzenia (nie pamiętam skąd) uzupełnieniem (Nie ma chuja we wsi, oprócz sołtysa co mialo być nawiązaniem, do czasu zaboru rosyjskiego, kiedy zabierano do wojska prawie wszystkich mężczyzn. to słownik napisany przez osoby jak ty i ja. Proszę pomóż nam i dodaj słowo. Wszystkie słowa są mile widziane! Dodaj znaczenie
1.4K views, 21 likes, 2 loves, 8 comments, 3 shares, Facebook Watch Videos from Retronika - Classics Workshop: Sebastian jak załatwi blokady do alfy to nie ma chuja we wsi. Nie wiem teraz czy robić w
Warschau Breslau Lemberg Lyrics: W mieście siedmiu mostów i snobów / Wszyscy zawodnicy na aucie / Pół warszawy odsypia w domu / A pół do domu wyjechało wczoraj po fajrancie / Kto tu8 listopada 2016 Dotąd w naszym domu lubiliśmy siarczyście poprzeklinać – czy to opowiadając sobie coś w emocjach, czy to podsumowując choćby film („zaje**sty!”, „wyje*any w kosmos!”). Ale odkąd zostaliśmy rodzicami, oboje stwierdziliśmy, że trzeba te brzydkie słowa nieco przyhamować. Jest trudno, i czasem jeszcze tuż nad główką noworodka wymknie się nam jakieś siarczyste przekleństwo, , ale za chwilę poprawiamy się: „przepraszam, nie tak to miałam powiedzieć”. Choć fakt – „psia kość” w momencie, gdy uderzając się o róg szafki widzimy gwiazdy w oczach, nie zadziała tak kojąco, jak zwykła „ku*wa” (przynajmniej na mnie). Bo to, że przekleństwa dają ulgę (także fizyczną!), wiadomo od dawna – ostatnio pisano o tym w Wysokich Obcasach Extra: „psycholog Richard Stephens kazał ochotnikom trzymać ręce w lodowatej wodzie. Ci, którym pozwolono ulżyć sobie przekleństwami, wytrzymali dłużej niż ci, którzy mogli wykrzykiwać różne słowa, ale nie przekleństwa. Ten eksperyment przyszedł badaczowi do głowy, gdy rodziło się jego dziecko i jego własna, na co dzień dość opanowana żona klęła jak szewc”. Mnie jako językoznawcę ciekawi natomiast coś innego – etymologia, czyli pochodzenie i historia polskich przekleństw. Co sprawiło, że akurat te konkretne słowa w naszym języku są niecenzuralne, nacechowane negatywnie? Oczywiście chodzi o skojarzenia z seksem i wydalaniem – a więc tematami tabu. „To, czy dany wyraz odbieramy jako przekleństwo, zależy także od kontekstu historyczno-obyczajowego. We fraszkach Kochanowskiego można np. spotkać słowo małpa określające kobietę lekkich obyczajów. Podobnie aż do XVIII wieku za nazwanie białogłowy kobietą można było dostać w pysk. Obraźliwe znaczenie zanikło wtedy, gdy zapomniano słowa kob, od którego owo kobieta się wzięło. A kob oznaczało chlew”. Słowo „kobieta” weszło do słowników dopiero w XIX wieku i wtedy zaczęło oznaczać płeć, wcześniej natomiast równało się dzisiejszej „kobyle” (!). Profesor Jerzy Bralczyk wyliczył kiedyś, że w polszczyźnie mamy tak naprawdę tylko pięć podstawowych wulgaryzmów: „kurwa”, „pierdolić”, „chuj”, „pizda” i „jebać”. Natomiast wszystkie inne to ich odmiany i kombinacje wymyślane przez użytkowników polszczyzny. Pogrzebałam więc trochę, by napisać Wam dziś, skąd nasz polskie przekleństwa się wzięły: Kurwa Chyba najbardziej siarczysta, dająca upust wszystkim złym emocjom – to jej staram się wyzbywać z codziennego języka;) Zdaniem niektórych pochodzi od łacińskiego słowa „curva” (tj. „krzywa”), istnieje jednak teoria, że wyraz ten ma korzenie słowiańskie i wziął się od staropolskiej nazwy koguta (kura). „Kurą” nazywano kobietę lekkich obyczajów. Zdaniem badaczy, pierwszy dokument z zapisanym słowem kurwa datuje się na 1415 rok – przekleństwo to na pewno skończyło więc 600 lat! Chuj Słowo oznaczające męskie przyrodzenie pochodzi najprawdopodobniej od indoeuropejskiego słowa „hoi” znaczącego tyle, co prężny lub sterczący dziarsko. Według innej teorii wyraz pochodzi od słowa „chujec” oznaczającego wieprza, samca rozpłodowego – to stąd wzięło się też powiedzenie „nie ma chuja we wsi”, co znaczyło dawniej, że nie ma w niej już żadnego płodnego samca świni. Jebać Jak dla mnie to jedno z najbardziej plugawych (w brzmieniu!) słów w polszczyźnie. Co ciekawe, dziś oznacza nie tylko „spółkować”, ale i: kraść, uderzać, lekceważyć, bić. „Słowo pochodzi od prasłowiańskiego *jebti, *jebati, a to natomiast z praindoeuropejskiego *yebh, co znaczyło spółkować”. Pizda A tu jest ciekawie, bo pierwotnie słowo to oznaczało: odbyt < w jęz. prasłowiańskim: *pizda (→ otwór, którym się pierdzi), utworzone od prasł. *pьzděti (→ pierdzieć, bździć). Pierdolić Wyraz wywodzi się od słowa „pierdoła” (niedołęga), a to z kolei od słowa „pierdzieć”; ale jeszcze przed XIX w. było to słowo przyzwoite, używane także na eleganckich salonach, o czym świadczy cytat z listu Józefa Wybickiego z 1783 roku: „co ona pierdoli?” w znaczeniu: „cóż za niestworzone rzeczy ona wygaduje?”. PS Ach, jak to dobrze, że urodziła mi się córka, nareszcie jest jakiś motywator, by wyzbyć się swojego plugawego języka! ;) Zdjęcia: Pikolina etymologia słówetymologia wulgaryzmówJerzy Bralczykjęzyk polskipolszczyznaprzekleństwaprzeklinaniewulgaryzmy . 282 228 551 504 475 315 460 515